poniedziałek, 15 grudnia 2014

Niespodziewany gość

Tajlandia zaskakuje i to czasami nawet w środku nocy, kiedy okazuje się, że w twoim salonie czeka na ciebie niespodziewany gość.




piątek, 28 listopada 2014

Nasze pierwsze Święto Dziękczynienia

Wczoraj po raz pierwszy obchodziliśmy Święto Dziękczynienia.  Zainteresowanym odpowiadamy: nadal jesteśmy w Tajlandii i i nie przenieśliśmy się do Stanów Zjednoczonych. Skąd więc tu to święto - chcesz wiedzieć czytaj dalej!



czwartek, 27 listopada 2014

Aktywizujemy się!

To była najdłuższa przerwa w krótkiej działalności tego bloga. Czas ten jednak był potrzebny by parę spraw przemyśleć i odpowiedzieć sobie na kilka pytań, a właściwie na trzy podstawowe. O  czym pisać - tak by było to interesujące dla zmieniającej się grupy odbiorców,  kiedy pisać  - czy może raczej kiedy znaleźć czas na to w natłoku codziennych obowiązków i podstawowe pytanie -  czy pisać  biorąc pod uwagę odpowiedzi na dwa pierwsze.


wtorek, 15 lipca 2014

Czy zostać i jak zostać nauczycielem w Tajlandii.

Praca w Tajlandii wydaje się kuszącą propozycją. Szczególnie kiedy mieszkasz w Polsce, widzisz, że ceny w przeciwieństwie do Twoich zarobków ciągle rosną a limit na karcie kredytowej maleje. Do tego za oknem zimno i od tygodnia leje. Myśl o przeniesieniu się do egzotycznej Tajlandii brzmi wspaniale. Czy warto rozważyć taki pomysł, czy jest to trudne i jakie są tego plusy i minusy - o tym ten post.


wtorek, 1 lipca 2014

Walizki wreszcie rozpakowane

Mamy wrażenie, że w życiu jest tak, po tym jak wszystko idzie bardzo źle i nie wiesz już co z tym zrobić nagle los się odwraca i wszystko zaczyna się układać wyjątkowo dobrze. Coś takiego właśnie działo się podczas naszego wyjazdu na południe Tajlandii było coraz gorzej i gorzej, nastąpił krytyczny moment a potem pstryk! I wszystko się ułożyło. Jeśli chcesz wiedzieć co teraz u nas słychać i jak zminimalizować ryzyko znalezienia pracy nie takiej jakiej szukasz zapraszamy do lektury.




poniedziałek, 26 maja 2014

Sytuacja w Tajlandii stan na 25.05.2014

Była premier aresztowana, senat rozwiązany, w Bangkoku protesty przeciwko zamachowi stanu. Nadal jednak jest spokojnie, a największym utrudnieniem dla turystów jest godzina policyjna.


Stan wojenny, godzina policyjna, protesty. Dla dla turystów życie jednak toczy się normalnie. Tu impreza w basenie w hotelu Sofitel w Bankoku. Zdjęcie: ‏@djujean

piątek, 23 maja 2014

Tajlandia po zamachu stanu - najnowsze informacje.

Żołnierz przy stacji metra Rama IX zgodził się nawet, żebyśmy zrobili mu zdjęcie. Ale przyznajemy zadanie mu tego pytania było stresujące. Na szczęście Kamila jest odważna :)

Stan wojenny, zamach stanu, godzina policyjna. Gdyby ktoś nam powiedział w poniedziałek, że tak rozwiną się sprawy trudno byłoby nam w to uwierzyć. W Bangkoku owszem trwały protesty, ale  w ostatnich tygodniach przypominały one bardziej piknik niż to co my uznajemy za demonstracje i to co widzieliśmy chociażby niedawno w relacjach z Kijowa. Sytuacja była faktycznie patowa ale nic nie wskazywało na to, że sprawy przyjmą taki obrót.

Aktualności dotyczące sytuacji w Tajlandii

Po najświeższe wieści z Tajlandii aktualizowane na bieżąco zapraszamy na naszą stronę na Facebook'u.

Fanpage Maipenrai

Dla tych z Was którzy nie śledzą Facebooka, podsumowane informacje będziemy publikować na blogu.

środa, 21 maja 2014

Stan wojenny - dzień pierwszy

Za nami pierwszy dzień stanu wojennego. Tak się złożyło, że musieliśmy być wczoraj w Bangkoku więc mieliśmy okazję sami przekonać się jak wygląda sytuacja. Możemy potwierdzić - na ten moment nie jest źle.


Turysta z Maroka z żołnierzami stacjonującymi w Bangkoku. Zdjęcie: The Nation

wtorek, 13 maja 2014

Południowa przygoda, część trzecia ostatnia - "miasto płatnych morderców". (wpis sprostowany)

Teściowa Cię wkurza, żona lub mąż Cię zdradza, a może szef powiedział Ci, że z powodu nieuniknionego cięcia kosztów nie dostaniesz obiecanego awansu? Jest na to sposób! Weź do kieszeni  1000 zł i przyjedź do Nakhon si Thammarat a Twój problem zostanie ostatecznie rozwiązany. Dosłownie ostatecznie... Tak głosi miejska legenda...

   
Uliczka w Nakhon Si Thammarat. 

czwartek, 17 kwietnia 2014

Południowa przygoda, część druga - pierwsze dni w tajskiej szkole

Nowa praca, nowe mieszkanie, nowe doświadczenia. Zapraszamy na drugą część relacji z naszej wyprawy do Nakhon Si Thammarat. Dziś powiemy Wam o naszych pierwszych wrażeniach związanych z byciem nauczycielami w Tajlandii. Za nami pierwszy tydzień pracy.


Zdjęcie rozmyte trochę, ale iPhone nie radzi sobie z ruchliwością  tajskich dzieci. My radzimy sobie ledwo :-)

wtorek, 8 kwietnia 2014

Południowa przygoda, część pierwsza – do zobaczenia Bangkoku.

Dlaczego część pierwsza? Historia ta jest dość długa i nie chcemy zanudzić czytelników postem o długości jednej z ksiąg Pana Tadeusza, dlatego decyzja o podzieleniu jej na części. Dziś o propozycji pracy, którą otrzymaliśmy, o ukończeniu kursu TEFL i  przeprowadzce na południe do Nakhon Si Thammarat.


Nakhon Si Thammarat - oczywiście mogliśmy wrzucić jakiś piękny zabytek ale miasto wygląda generalnie właśnie tak.

czwartek, 20 marca 2014

Podróże: Ayutthaya - dawna stolica Syjamu

Postanowiliśmy, wprowadzić osobną kategorię postów na naszym blogu - "Podróże". Mamy nadzieję, że będą one szczególnie przydatne dla osób planujących wakacje w Azji bądź tych, którzy tak jak my uwielbiają podróżować także "palcem po mapie" licząc na to, że kiedyś uda się  już "realnie" pojechać w te miejsca :)Nie chcemy zastępować przewodników bo napisano już wiele świetnych (przy okazji polecamy te wydane przez Lonely Planet) dlatego będziemy bardziej skupiać się na naszych praktycznych doświadczeniach i spostrzeżeniach. Zaczynamy od dawnej stolicy królestwa Syjamu, miejscowości Ayutthaya.



Wat Mahathat

piątek, 14 marca 2014

Witaj Bangkoku!

To już niemal tydzień w Bangkoku! Dużo nowych doświadczeń, wrażeń, smaków :-) Ale po kolei... Dzisiaj relacja z drugiej części naszej podróży i zakwaterowania się w Bangkoku.




czwartek, 6 marca 2014

No to FRU!

Na  wstępie przepraszamy, że tak długo musieliście czekać na kolejnego posta. Przygotowania do wyjazdu nas kompletnie pochłonęły. Ale udało się, wyjechaliśmy! Pisząc te słowa przemieszczamy się gdzieś pomiędzy Odessą a Jałtą na wysokości 10000 metrów z prędkością 800 km/h.





poniedziałek, 24 lutego 2014

Wyjazd do Tajlandii - prolog

No to zostaliśmy blogerami

Trudno napisać pierwszy post, bo tak naprawdę nie wiadomo od czego zacząć.
Chyba najlepiej będzie na początku napisać parę słów o sobie. Ja nazywam się Krzysiek i wraz z moją żoną Kamilą zdecydowaliśmy się kilka miesięcy temu na kompletne przeorganizowanie naszego życia  i przeprowadzkę do Tajlandii. O tym dlaczego Tajlandia, skąd w ogóle ten pomysł i jakie są nasze plany na przyszłość będziemy jeszcze pisać, ale najpierw chcielibyśmy opowiedzieć o tym, jak  funkcjonowaliśmy przez ostatnie lata.

Prawdziwy raj. Koh Phi Phi, październik 2013.